piątek, 5 kwietnia 2013

Rozdział 24 "Niektórzy myślą, że nie warto się już starać, gdy osiągnie się cel."


Stałam chwilę wpatrują się w chłopaka. Nie wiedziałam jak mam zacząć rozmowę. Jak mam mu to wszystko opowiedzieć... A co jeśli mi nie uwierzy? Co jeśli mnie wyśmieje? Wzięłam głęboki wdech i podeszłam do Nialla który właśnie wkładał naczynia do zmywarki.
-Niall, możemy porozmawiać? –zapytałam niepewnie.
Chłopak odwrócił głowę i spojrzał na mnie pytająco.
  No i co ja mam mu niby teraz powiedzieć? Jak mam wszystko normalnie wytłumaczyć? Było to dla mnie dosyć trudne. Właściwie to nie wiem czemu chciałam rozmawiać z Niallem przecież on w niczym nie może mi pomóc. No tak. Po prostu potrzebna była mi rozmowa. Jakakolwiek. Po prostu rozmowa.
  Po dosyć długiej chwili wpatrywania się w jeden punkt na ścianie Niall zaczął wymachiwać rękami przed moją twarzą. Ocknęłam się i spojrzałam na chłopaka. Dalej nie wiedziałam jak zacząć. Im dłużej o tym myślałam tym bardziej wydawało mi się że to głupi pomysł. Spojrzałam na chłopaka i niepewnie otworzyłam usta by za chwilę zacząć z nim rozmowę. Jednak niestety nic nie mogłam powiedzieć bo do kuchni wparował Zayn. Przeklęłam w myślach. Dlaczego akurat teraz? Odwróciłam się i spojrzałam na chłopaka. Miałam nadzieję że zaraz sobie pójdzie i zostawi nas w spokoju a ja w końcu powiem Niallowie to o co mi chodzi. Niestety ale nie było tak jak chciałam.
-Idziecie oglądać z nami film? –zapytał chłopak a Niall uśmiechnął się po czym podszedł do chłopaka. Ominął go i wyszedł z kuchni.
Zayn patrzył na mnie pytająco oczekując ode mnie odpowiedzi. Spojrzałam blado na chłopaka.
-Nie. Idę się położyć. –powiedziałam stojąc naprzeciwko niego.
-Możesz mi powiedzieć o co chodzi? Najpierw zamykasz się w pokoju. Rzucasz szklanką. Nic nie mówisz a teraz nie chcesz nawet obejrzeć z nami filmu. –powiedział Zayn dokładnie się mi przypatrując.
Spojrzałam tylko na niego po czym wyszłam z kuchni od razu kierując się w stronę pokoju. Już miałam łapać za klamkę od drzwi gdy usłyszałam głos Nialla.
-Chciałaś porozmawiać. O co chodzi? –zapytał chłopak przeżuwając coś.
W ręku trzymał chyba z pięć paczek chipsów. No tak bez jedzenia nie ogląda. Uśmiechnęłam się w duchu.
  Po tym jak Zayn wszedł do kuchni i przeszkodził na w rozmowie zrozumiałam że nie mam po co mówić o tym Niallowi. Nie chciałam zawracać mu głowy. Jest moim przyjacielem i wiem że zawsze mogę na niego liczyć. Jednak była to dosyć nieodpowiednia osoba do takiej rozmowy. Niall jest przyjacielem Louisa i nie sądzę by jakoś mi uwierzył. Jeśli już by mi uwierzył to na pewno nie wyszło by z tego nic dobrego.
  Znów ‘odleciałam’. Chłopak zaczął wymachiwać mi rękoma przed twarzom powtarzając w kuło moje imię. Ocknęłam się i spojrzałam na niego.
-Już nic. –odparłam po czym weszłam do swojego pokoju.
Zamknęłam się w nim i usiadłam na miękkim łóżku. Wzięłam głęboki wdech i wypuściłam go ciężko. Położyłam się na łóżku wpatrując w sufit. Wydawał się teraz bardzo interesujący. Możecie uważać mnie za idiotkę ale takie bezmyślne wpatrywanie się w niego spowodowało że czułam się lepiej. Zapomniałam o wszystkim. Postanowiłam że jeśli znów coś takiego się powtórzyć po prostu otwarcie porozmawiam o tym z Louisem. Nawet  nie wiem kiedy zasnęłam. Rano obudził mnie znów Zayn. Czy w tym domu nigdy nie można się wyspać? Są wakacje a ja jestem budzona prawie każdego dnia o ósmej rano. Niestety ale do tego chłopaka nie da się dotrzeć. Przez długie parę minut tłumaczyłam mu że będę jeszcze spała ale do niego nic nie docierało. Bezczelnie oblał mnie zimną wodą. Byłam strasznie zła. Komplety idiota. Nie miałam już wyjścia. Musiałam już wstać. Od razu poszłam do łazienki. Wzięłam gorący prysznic po czym przebrałam się w krótkie czarne szorty i w siwy t-shirt. Włosy uczesałam w wysokiego kucyka i umalowałam się po czym zeszłam na dół do kuchni. Przy stole siedział już Niall Zayn i Louis. Na widok Louisa skwasiłam minę. Usiadłam po między Niallem a Zaynem. Zayn przybliżył się do mnie aby dać mi całusa w policzek ale odwróciłam się. Nadal byłam na niego zła. Nie cierpię gdy mnie ktoś budzi a już tym bardziej w taki sposób.
  Nie rozumiem jaki jest sens wstawania o ósmej rano skoro i tak nie ma się nic do roboty. Siedzi się tylko na dupie i nudzi. Przez ten czas smacznie bym sobie jeszcze spała.
-Przepraszam. –powiedział Zayn robiąc smutną minkę.
Na pewno na inne dziewczyny by to podziałało ale nie na mnie. Najpierw mnie bezczelnie budzi a później przeprasza. Było trzeba nie budzić.
  Spojrzałam na niego zła nic nie mówiąc. Sięgnęłam po jedną kanapkę z serem po czym wzięłam duży gryz. Jedząc śniadanie była dosyć przyjemna atmosfera. Normalnie rozmawiałam z Louisem. Pomyślałam że może miał zły dzień i dlatego tak się zachowuje. Taką miałam nadzieję. Po zjedzeniu wyszłam przed dom zapalić. Wyjęłam papierosa po czym zapaliłam go. Usiadłam na schodach przed domem  i wpatrywałam się w jeżdżące auta. Czasami wydaje mi się że są one bardzo interesujące. Ale nie wiem czy tak jest naprawdę czy po prostu mi się  nudzi nie mam co robić. Gdy wypaliłam do końca wstałam z miejsca i już miałam wchodzić do środka gdy drzwi od domu się otworzyły. Na zewnątrz wyszedł Niall. Spojrzał na mnie uśmiechnięty.
-Idziemy dziś do naszej ulubionej knajpy na karaoke. –powiedział szczęśliwy.
Popatrzyłam na niego z szeroko otwartymi oczami. Na karaoke? Niby po co mamy tam iść? Przecież śpiewają codziennie. Westchnęłam ciężko. Niall ominął mnie i szybkim krokiem podszedł do swojego samochodu.
-Gdzie jedziesz? –zapytałam gdy otwierał już drzwi od auta.
-Na zakupy. Przecież muszę kupić trochę jedzenia. Głody jestem. –odparł Niall.
Uśmiechnęłam się lekko.
-Jedziesz ze mną? –dodał po chwili.
Rozejrzałam się dookoła. Właściwie to nie miałam tu nic do roboty. Czemu nie?
  Podeszłam do auta chłopaka. Otworzyłam drzwi po czym weszłam do środka. Jadąc z Niallem samochodem śmiałam się jak nigdy przedtem. Naprawdę dobrze mi się z nim rozmawiało. Można powiedzieć że mamy wspólny język. Fajnie jest wiedzieć że można na kogoś liczyć i na pewno się z nim dogadasz.
  W końcu zatrzymaliśmy się przed dużym supermarketem. Ledwo wyszliśmy z auta a koło nas pojawiło się masę fanek. Powiem szczerze że zaczynałam się nienawidzić. Nie można normalnie wyjść. Stałam z boku czekając aż Niall w końcu zrobi sobie zdjęcia z fankami i rozda im te durne autografy. Oparta o ławkę z boku przyglądałam się  temu wszystkiemu. W pewnym momencie poczułam jak ktoś szarpie za moją bluzkę. Spojrzałam w dół i dostrzegłam małą dziewczynę. Miała długie ładne rude włosy i piwne duże oczy. Miała chyba z jakieś sześć lat. Spojrzałam na nią pytająco. Czego ona może ode mnie chcieć?
-Mogę zrobić sobie z tobą zdjęcie? –zapytała szeroko się do mnie uśmiechając.
Muszę przyznać że miała słodki uśmiech. Rozejrzałam się dookoła. Parę metrów od  nas dostrzegłam kobietę która była dosyć podobna do tej małej dziewczynki która stała przede mną. Zapewne była to je matka.
-Chcesz ze mną zdjęcie? –zapytałam rudowłosej.
Dziewczyna kiwnęła głową dalej się uśmiechając.
-Nie sądzę by był to dobry pomysł. –odparłam.
-Dlaczego? –zapytała dziewczynka ze smutną miną.
-Bo nie jestem nikim sławnym. Przykro mi ale  nie robię sobie zdjęć z ludźmi których widzę pierwszy raz na oczy. –odparłam niechętnie.
Dziewczynka pojrzała na mnie smutno. Jej oczy lekko się zaszkliły. Odwróciła się po czym zaczęła iść w stronę rudowłosej kobiety. Nie myliłam się. Była to najwidoczniej jej matka.
  Przez chwilę zastanawiałam się nad zaistniałam sytuacją. Niby czemu ta dziewczyna chciała sobie zrobić ze mną zdjęcie? Naprawdę nie rozumiałam tego. Trudno było mi pojąć dlaczego. Przecież  nie jestem nikim sławnym. Niall powiedział że tak będzie. Coraz więcej osób będzie chciało mieć ze mną zdjęcia. Jestem przecież dziewczyną Zayna Malika. W dodatku siostrą Harrego Stylesa. Nadal jednak nic z tego nie  rozumiałam.
  Jakieś pół godziny później wracaliśmy już do domu. Niall kupił naprawdę dużo jedzenia. Zapasy chyba na cały rok. Tej obżartuch je ile wlezie i ciągle jest mu mało. Do tego jeszcze w ogóle nie tyje. Gdy byliśmy w końcu pod domem. Wyszłam na zewnątrz. Niestety musiałam  pomóc Niallowi w zaniesieniu jedzenia do domu. Ledwo się trzymałam na nogach mając w rękach duże reklamówki z zakupami. Weszłam do środka i podłożyłam rzeczy na podłodze w pokoju. Byłam zmęczona. Nie zanosząc zakupów do kuchni udałam się do salonu gdzie siedziała już cała czwórka. Liam dziś rano przyjechał od Danielle a mój kochany braciszek pewnie od jakiejś kolejnej dziewczyny. Ledwo usiadłam pomiędzy Liamem a Zaynem gdy Harry zakomunikował że za dziesięć minut wybieramy się na to karaoke. Spojrzałam niechętnie na zegarek. Po osiemnastej. Wytrzeszczyłam oczy. Kiedy ten czas tak minął? Dopiero przyjechałam z zakupów z Niallem a teraz znów gdzieś mam jechać. Nic mi się nie chciało. Niestety ale z pięcioma mężczyznami nie wygrasz.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Tak wiem dosyć nudny ten rozdział. Następny obiecuję że nie będzie nudny, a przynajmniej mam taką nadzieję ;) 

36 komentarzy:

  1. super <3 Uwielbiam to opowiadanie!
    zapraszam do mnie cierpienie-dla-szczescia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawy, szkoda, że nie chciała sobie zrobić zdjęcia z tą małą dziewczynką. :D zapraszam do mnie.
    http://friendshipbetweenmens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super nie moge doczelac sie nn
    Pisz szybko prosze :).

    OdpowiedzUsuń
  4. No no dlaczego ona odmówiła tej małej...trosze mi się jej szkoda zrobiło ;(

    u mnie nowy rozdział http://snytomarzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne nie moge się doczekać kolejnego ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny nie moge sie doczekac dalej;>

    OdpowiedzUsuń
  7. Super♥!
    http://worldoflove145.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow. Wyszło dramatycznie. :D
    Czyli tak jak lubię. Och, te rozterki Em... Rzeczywiście ma straszny problem. Ja bym na jej miejscu opowiedziała o tym Zaynowi. To jednak jej chłopak, a mógłby się przyczepić, że ona nie jest z nim całkiem szczera. Chyba że zamierzasz teraz znowu coś pozmieniać... ;)

    Buziaki. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Dodawaj szybko !!! ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezuuu jakie to ciekawe!
    Czytalam jak wryta... nie no mega!
    Jestem na prawde pod wrazeniem! Chyba jedno z najlepszych opowiadan... musze przeczytac wczesniejsze, albo ewentualnie od 1 rozdzialu;)
    Wielki plus!

    ZAPRASZAM DO MNIE:
    http://my-reflections-and-more.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wciągnęłam się nie powiem :3
    Zdarzyło się kilka drobnych błędów, ale nie są takie gigantyczne, bez przesady, jest dobrze :)
    Co do fabuły to bardzo ale to bardzo oryginalna, wcześniej nie czytałam opowiadania o takiej tematyce, bardzo mi się spodobało. Masz swój styl i dobrze, trzeba być jedynym w swoim rodzaju :)

    przyjazn-milosc-zaufanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Super blog świetny post http://nastostolatka.blogspot.com/ http://sercece.blogspot.com/
    Obserwuję i liczę na to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ani trochę nie nudne, nawet tak nie mów! Jest genialny. Czemu tylko nie chciało zrobić zdjęcia z dziewczyną:)? Ale nie mam zastrzeżeń, bo piszesz naprawde swietnie

    ps: zapraszam na mój blog opowiadanie withmysmallworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wcale a wcale nie nudny! wciągający!. przeczytałam tylko ten 1 rozdział ale mi się strasznie podoba. Aż dziwne, że znalazłam cię na zapytaj. ;O
    Co tu dużo mówić? Świetnie, chyba tyle. ;*
    mam nadzieje, że też ocenisz moje wypociny XD
    http://1dbromcestorys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. O.O TY MYŚLISZ ŻE TO BYŁO NUDNE?!
    Wcale że nie, naprawdę ciekawe :3
    Czemu ja nie umiem takiego nagłówka znaleźć/zrobić?
    TT.TT
    http://misa-dark-night.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie piszesz :*
    Jesteś poprostu geniuszem <3
    Twojego bloga bardzo fajnie się czyta :3
    Zapraszam do mnie : http://time-is-money-and.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Wcale to nie było nudne. Widze, że piszesz o 1D. Bardzo ich lubie i czekam na następny rozdział tak samo jak na ich koncert w Polsce... ;)
    zapraszam:
    karola-karolaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. boże jaki śliczny nagłówek i wgl.. ;))
    nie chcę pisać, o jezu jakie to ciekawe bo nie przeczytałam, jak bd miała chwilę czasu cofnę się do pierwszego rozdziału i wtedy powiem ci moje relacje ^^
    http://lidka-lidka-zwariowana-nastolatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Nieźle, nieźle. :)
    Bardzo mi się podpba Twój styl pisania, fabuła tez niczego sobie. :)
    http://believe-in-yourself-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Nominuję Cię do The Versatile Blogger!
    Szczegóły na moim blogu
    http://give-me-your-bleeding-love.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  20. nie mogę doczekać się następnego ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Przeczytałam ten rozdział i z chęcią przeczytam pozostałe ;) fajnie piszesz :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawie piszesz . Czekam z niecieprliwoscią na kolejny ;d

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie piszesz, będę odwiedzać częściej hah. Pozdrawiam blueberryandsmile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Masz świetnego bloga. podoba mi się szablon i miło się czyta dzięki temu. :) a co do rozdziału, jeszcze większe WOW. Całe opowiadanie momentami powodowało uśmiech, brawo. Czekam na więcej. Lubię czytać coś co wywołuje na mojej twarzy uśmiech. ;)

    www. the-eighth-color-of-the-rainbow.blogspot.com - liczę na szczery komentarz dotyczący mojego wiersza (notka nr.4) ponieważ jest to dla mnie niezmiernie ważne. :3

    OdpowiedzUsuń
  25. czekam na więcej wciąga strasznie
    celebr.blog.pl
    pozdrawiam lola

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow, świetnie piszesz, czytam i czytam i tak mnie wciągnęło, że zaczęłam czytać wcześniejsze rozdziały, wszystkie są cudowne. Świetnie piszesz! :)
    http://complywithyourdreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. jak czytam twoje opowiadanie to czuje kurcze taką lekkość w pisaniu i z każdym słowem chce więcej ;D
    Masz talent i ciekawy pomysł :)
    http://fuck-love-true.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej! Zostałaś przeze mnie nominowana do The Versalite Blogger! Więcej informacji tutaj:) : http://meandmydreams69.blogspot.com/2013/04/the-versalite-blogger.htm

    OdpowiedzUsuń
  29. SUPER naprawdę , będę go często odwiedzać , obiecuje :) mam nadzieje że nie pogniewasz się jak dam nazwę swojego : mamkukuprzezkolorowewlosy.blogujaca.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Fantastyczny Blog <3 I super wygląd :3 Dobre opowiadanie ;3
    Zapraszam do siebie http://modowelove1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczny nagłówek. Jeśli chodzi zaś o opowiadanie, to wychwyciłam parę błędów, ale na szczęście, niezbyt poważnych XD

    www.albuspotteri.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. dzisiaj zaczęłam czytać twojego bloga i tak się wciągnęłam że przeczytałam z 10 rozdziałów i nadal czytam , świetny blog :D

    zapraszam na mojego bloga -> http://carmelovaa.blogspot.no/ xd

    OdpowiedzUsuń
  33. Kotku. Napisz książkę. ;**

    OdpowiedzUsuń