-Kurwa Miley, ja jej nie całowałem! To ona mnie pocałowała!
Pojechałam po nią, na ten cholerny posterunek policji, a ona tak po prostu
podbiegła do mnie i mnie pocałowała! Ja nie chciałem skrzywdzić Emily!
–krzyknął chłopak zdenerwowany do telefonu.
-Uspokój się! –krzyknęłam, po czym się rozłączyłam.
-oczami Emily-
Rano obudziła mnie Miley. Nie chciałam wstawać z łóżka, ale
ona jest nieubłagana. Ogarnęłam się jakoś i zeszłam na dół do kuchni. Już w
połowie drogi można by było wyczuć jajecznicę. Przywitałam się z przyjaciółką i
usiadłam na drewnianym krześle. Chwilę potem dziewczyna nałożyła mi na talerz
jedzenie.
-Emily, chciałabym ci coś powiedzieć... –zaczęła niepewnie
Miley.
Zastanawiałam się o co chodzi. Podniosłam głowę i spojrzałam
na nią pytająco.
-Chodzi o Zayna.,, –odparła dziewczyna, a ja nie pozwoliłam
jej dokończyć.
Jak dla mnie to już zakończony
temat i rozdział w moim życiu.
-Nie będę rozmawiać o Zaynie!
–krzyknęłam wstając z krzesła.
-Ale... –zaczęła dziewczyna.
Zła wyszłam z kuchni kierując się
do pokoju Miley, głośno trzaskając drzwiami. Byłam na nią bardzo zła. Dobrze
wie, że Zayn mnie bardzo zranił. Usiadłam na miękkim łóżku i schowałam twarz w
rękach. Siedziałam chwilę wpatrując się w jeden punkt na ścianie. W głowie
miałam tysiące myśli. Niby byłam taką twardą dziewczyną, a płakałam po jakimś
tam chłopaku, a on nawet nie próbuje tego wszystkiego jakoś naprawić. W pewnym
momencie usłyszałam krzyk Miley:
-Emily, ktoś do ciebie.
Niepewnie wstałam z łóżka i
złapałam za klamkę od drzwi. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że to nie może
być ktoś inny jak nie Zayn lub Harry. Po chwili zastanowienia wyszłam z pokoju
i stanęłam przed schodami. Zamurowało
mnie gdy zobaczyłam Zayna. Niby się go spodziewałam ale bałam się jego wizyty.
Bałam się z nim rozmawiać. Sama nie wiedziałam dlaczego. Niby chciałam znać
prawdę ale co jeśli tak prawda nie będzie taka jaką chciałabym znać? Gdy
Zayn mnie zobaczył uśmiechnął się blado
i zaczął zmierzać w moja stronę. Nadal się nie ruszałam. Nie wiedziałam co mam
zrobić. Chłopak stanął przede mną. Przez głowę przeszło mnie tysiące myśli. Z
jednej strony miałam ochotę się teraz na niego rzucić i pocałować go, a z
drugiej byłam strasznie na niego zła.
-Emily... –zaczął chłopak, a ja
momentalnie się ocknęłam.
-Nienawidzę cię.
–powiedziałam zła, po czym uderzyłam go
mocno w twarz.
Szybkim krokiem poszłam do
łazienki i zamknęłam się w niej. Delikatnie posunęłam się o drzwi, siadając na
podłogę. Schowałam mokrą twarz w rękach. „Nie Emily, tak być nie może! Nie
możesz płakać!” –skarciłam się w myślach. Kiedyś obiecała sobie i postanowiłam,
że cokolwiek się stanie to płakać nie będę. Wstałam szybko z miejsca i wzięłam
do ręki chusteczkę, po czym wytarłam swoją twarz. Przemyłam twarz zimną wodą i
zrobiło mi się jakoś lepiej. Stałam tak i wpatrywałam się w swoje odbicie w
lustrze, przez dobre parę minut. W pewnym momencie usłyszałam jak ktoś dobija
się do łazienki.
-Emily otwórz! Musimy porozmawiać!
–krzyczał Malik.
-Nie mamy o czym! –odkrzyknęłam.
-Czy ty nic nie rozumiesz?! Ona
zrobiła to specjalnie. Pojechałem po nią na komisariat. Podbiegła do mnie i
mnie pocałowała. Oczywiście szybko ją odepchnąłem od siebie ale jakiś debil
zdążył zrobić zdjęcie. Ja... ja przepraszam. –powiedział już spokojniej.
-Nie wierzę ci. –powiedziałam
siadając koło drzwi na podłodze.
-Em, ja cię kocham! –krzyknął chłopak.
Przez dłuższy czas była cisza.
Kompletna cisza. Słyszałam tylko swoje myśli. Jakiś głos w mojej głowie mówił
mi: „Przebacz mu. On naprawdę cię kocha i ty go też.” Był też drugi głos.
Mówił: „Nie bądź naiwna. On sobie to wszystko wymyślił”. Nie wiedziałam kogo
mam słuchać.
-----------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------
I co myślicie o tym rozdziale? :)
Macie jakieś pytania: http://ask.fm/ligusiaaaa
super rozdziała tamten blog co był z louisem czemu usunęłaś
OdpowiedzUsuńSuper .!
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać dalszego ciągu jestem ciekawa co się stanie .! <3
Bardzo ciekawe :) Czekam na ciąg dalszy - bardzo fajnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńmlwdragon.blogspot.com
Super ;D Czekam ^.^
OdpowiedzUsuńgenialne :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://wlasnietutaj.blogspot.com/
SUPCIO :*.
OdpowiedzUsuńno jesteś naprawdę świetna :*
OdpowiedzUsuńsuper <3 nie mogę siedoczekać następnego ;D
OdpowiedzUsuńŚwietnyyyyyyyyyyyyyy
OdpowiedzUsuńZastrzyk emocji gwarancją chasingdreams-story.blogspot.pl.
OdpowiedzUsuńWyszło ci super. Uwielbiam czytać twoje rozdziały. Masz talent dziewczyno !
Jesteś moją Guru *.*
Niezły rozdzialik mam nadzieję że Emily zdecyduje odpowiednio.
OdpowiedzUsuńBuźka @ @
*
Emily ma dość ostry charakter więc nie wiem czego mam się spodziewać w twoim opowiadaniu. Cały czas czymś mnie zaskakujesz. Kocham Cie za to ;* ;d
OdpowiedzUsuńhttp://snytomarzenia.blogspot.com/ U mnie nowy rozdział. ;)