czwartek, 14 lutego 2013

Rozdział 13 "W życiu można uciec od wszystkiego z wyjątkiem samego siebie."


Dzisiaj mamy jechać w tą trasę. Obudziłam się wcześnie, wypoczęta. Przygotowałam się i sprawdziłam jeszcze raz, czy wszystko mam. Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie, przygotowane przez moją babcia. Babcia i dziadek dali mi trochę pieniędzy, na tą podróż. Miałam jeszcze dosyć dużo pieniędzy, na swojej karcie kredytowej, na którą wpłacałam większość pieniędzy, które otrzymywałam od mamy. Mama wyjechała na wakacje wczoraj. Na pewno, póki nie wróci, o niczym się nie dowie, bo jak to ona mówi „to ma być odpoczynek. Zero pracy. Jestem tam tylko ja i wakacje”. Długo zastanawiałam się nad tą całą trasą. Co będzie jak mama się o wszystkim dowie? Na pewno nie będzie lekko, ale myślę, że warto zaryzykować. Gdy zjadłam śniadanie, usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybkim krokiem, poszłam je otworzyć. Przed drzwiami ujrzałam uśmiechniętego Zayna. Wpuściłam go do środka, po czym poszłam po swoje walizki. Miałam ich dwie. Zniosłam na dół, po czym pożegnałam się jeszcze z babcią i dziadkiem. Mamy być w kontakcie. Wyszłam z domu, po czym weszliśmy z Zaynem do auta i odjechaliśmy. W końcu dotarliśmy na lotnisko, gdzie czekali już na nas pozostali chłopcy. Przed lotniskiem było bardzo dużo fanek, które krzyczały i piszczały, czułam się bardzo dziwnie, więc odeszłam na bok i usiadłam sobie, na żółtym, już zniszczonym krzesełku. W pewnym momencie zauważyłam przed sobą, rudowłosą, dziewczynę. Miała ona w ręku jakąś kartkę i aparat. Uśmiechnęłam się do mnie i zapytała.
-Ty jesteś dziewczyną Zayna, tak?
Kiwnęłam tylko głową.
-Mogę sobie zrobić z tobą zdjęcie? –zapytała po chwili dziewczyna.
Strasznie zdziwiłam się jej pytaniem. Dlaczego ona chciała sobie zrobić ze mną zdjęcie? Przecież nie jestem nikim sławnym.
-Ale ja nie jestem nikim sławnym. –odpowiedziałam.
Dziewczyna usiadła koło mnie na krzesełku.
-Czyli, nie zrobisz sobie ze mną zdjęcia? –zapytała smutna.
-Niestety nie. –odpowiedziałam.
-Jestem Amy. –powiedziałam, wyciągając do niej rękę.
-Natalie. –odparła dziewczyna, ściskając moją dłoń.
-Amy, musimy już iść. –powiedział podchodząc do mnie Zayn.
Wstałam i pożegnałam się jeszcze z Natalie, po czym poszliśmy do samolotu. W samolocie siedziałam koło Zayna. Przez większość podróży, ja czytałam moją ulubioną książkę, a Zayn spał. Gdy dolecieliśmy, wyszliśmy z samolotu. Tam też na lotnisku czekało na chłopaków bardzo dużo fanów. Chłopcy rozdawali autografy i robili zdjęcia, a ja popijałam kawę z automatu, przyglądając się im. W końcu znaleźliśmy się w aucie, jadąc do hotelu. Gdy dojechaliśmy, każdy z nas otrzymał osobny pokoju. Weszłam do swojego pokoju i rozpakowałam się, po czym poszłam do hotelowej restauracji coś zjeść, bo byłam strasznie zła. W restauracji, jak mogłam się domyśleć już wcześniej, był Niall. Zamówiłam jedzenie, po czym dosiadłam się do niego. Gdy zjadłam było już późno, więc postanowiłam, że pójdę już do swojego pokoju spać. Gdy szłam w stronę windy, bo mój pokój znajdował się na 4 piętrze, dostrzegłam Zayna. Chłopak poszedł do mnie i pocałował mnie.
-Gdzie idziesz? –zapytał.
-Spać. Jestem strasznie śpiąca. –odparłam ziewając.
Chłopak pocałował mnie tylko na pożegnanie, a ja wsiadłam do windy, która akurat przyjechała. Weszłam do swojego pokoju i wzięłam szybki prysznic, po czym położyłam się spać. Szybko zasnęłam. Rano obudził mnie dzwonek mojego telefonu. Nie patrząc kto dzwoni przyłożyłam telefon do ucha.
-Halo? –zapytałam zaspanym głosem.
-Cześć kochanie. Co tam u ciebie słychać? –usłyszałam radosny głos babci.
-Babci, wszystko w porządku, ale bardzo chce mi się spać. –powiedziałam ziewając.
-Ale jak to? Przecież jest godzina 15. –powiedziała zdziwionym głosem babcia.
-Babciu, ale u mnie jest inna godzina. –odparłam.
-No to przepraszam. Idź spać. –powiedziała babcia, po czym się rozłączyła.
Spojrzałam jeszcze na wyświetlacz swojego telefonu. Miałam jedną nieodebraną wiadomość. Wiadomość była od Zayna, o 8 mam być gotowa, bo o 8:30 jest próba. Spojrzałam na godzinę i jak poparzona wstałam z łóżka. Była 7:40. Szybko wybrałam ubrania i poszłam do łazienki. Umyłam się, uczesałam, umalowałam lekko, ubrałam i byłam już gotowa. Spojrzałam jeszcze na godzinę i była 7:55. „Szybko się uwinęłam.” –pomyślałam. Wszyscy mieliśmy się spotkać, na dole w hotelu. Wzięłam swój telefon, pieniądze i wyszłam z pokoju. Czekałam jeszcze chwilę na windę, po czym zjechałam nią na dół. Na dole był już Liam i Niall. Czekaliśmy jeszcze na pozostałych, po czym wyszliśmy z hotelu, wsiadając do auta i odjeżdżając. 
-----------------------------------------------------------------------------
Co myślicie o tym rozdziale? 
Mam do was takie pytanie, bo dzisiaj wpadłam na pomysł, na nowe opowiadanie i czy chcielibyście, żebym pisała dwa? No i czy to opowiadanie może być z Zaynem? 

10 komentarzy:

  1. super rozdział możesz pisać 2 ale masz sie tak samo uwijać z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie fajnie jak bys pisala dwa i Zaynem najlepiej :)
    A co do tego rozdzialu jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. swietny pomysl ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnee :) Mam prośbę . Proszę nie obrażaj się :c ale wzięłam to imię do swojego bloga z kol Amy Elyse xd. A zdjęcię znalazłam w google . Nie obrazisz się ??

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz tyle ile chcesz opowiadan ;D a i to kto bedzie glownym bohaterem zalezy od ciebie

    OdpowiedzUsuń
  6. pisz , już się nie mogę doczekać . rozdział jest supeer ; *
    http://iitiismyliife.blogspot.com/ - jak się podoba , zaobserwuj , to dla mnie bardzo ważne . zależy od tego czy usuwam bloga .. ; c
    z góry dziękuje ; 3
    + obserwuje i czekam niecierpliwie na następny rozdział ; *

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze super, idę czytać następny rozdział :P Drugie opowiadanie, jasne, że tak :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Supcio ;D Ja oczywiście chce kolejne opowiadanie, czy z Zaynem? Jak chcesz ;D

    OdpowiedzUsuń