Dzisiaj mamy jechać w tą
trasę. Obudziłam się wcześnie, wypoczęta. Przygotowałam się i sprawdziłam
jeszcze raz, czy wszystko mam. Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie, przygotowane
przez moją babcia. Babcia i dziadek dali mi trochę pieniędzy, na tą podróż. Miałam
jeszcze dosyć dużo pieniędzy, na swojej karcie kredytowej, na którą wpłacałam
większość pieniędzy, które otrzymywałam od mamy. Mama wyjechała na wakacje
wczoraj. Na pewno, póki nie wróci, o niczym się nie dowie, bo jak to ona mówi
„to ma być odpoczynek. Zero pracy. Jestem tam tylko ja i wakacje”. Długo
zastanawiałam się nad tą całą trasą. Co będzie jak mama się o wszystkim dowie?
Na pewno nie będzie lekko, ale myślę, że warto zaryzykować. Gdy zjadłam
śniadanie, usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybkim krokiem, poszłam je otworzyć.
Przed drzwiami ujrzałam uśmiechniętego Zayna. Wpuściłam go do środka, po czym
poszłam po swoje walizki. Miałam ich dwie. Zniosłam na dół, po czym pożegnałam
się jeszcze z babcią i dziadkiem. Mamy być w kontakcie. Wyszłam z domu, po czym
weszliśmy z Zaynem do auta i odjechaliśmy. W końcu dotarliśmy na lotnisko,
gdzie czekali już na nas pozostali chłopcy. Przed lotniskiem było bardzo dużo
fanek, które krzyczały i piszczały, czułam się bardzo dziwnie, więc odeszłam na
bok i usiadłam sobie, na żółtym, już zniszczonym krzesełku. W pewnym momencie
zauważyłam przed sobą, rudowłosą, dziewczynę. Miała ona w ręku jakąś kartkę i
aparat. Uśmiechnęłam się do mnie i zapytała.
-Ty jesteś dziewczyną
Zayna, tak?
Kiwnęłam tylko głową.
-Mogę sobie zrobić z tobą
zdjęcie? –zapytała po chwili dziewczyna.
Strasznie zdziwiłam się
jej pytaniem. Dlaczego ona chciała sobie zrobić ze mną zdjęcie? Przecież nie
jestem nikim sławnym.
-Ale ja nie jestem nikim
sławnym. –odpowiedziałam.
Dziewczyna usiadła koło
mnie na krzesełku.
-Czyli, nie zrobisz sobie
ze mną zdjęcia? –zapytała smutna.
-Niestety nie.
–odpowiedziałam.
-Jestem Amy.
–powiedziałam, wyciągając do niej rękę.
-Natalie. –odparła
dziewczyna, ściskając moją dłoń.
-Amy, musimy już iść.
–powiedział podchodząc do mnie Zayn.
Wstałam i pożegnałam się
jeszcze z Natalie, po czym poszliśmy do samolotu. W samolocie siedziałam koło
Zayna. Przez większość podróży, ja czytałam moją ulubioną książkę, a Zayn spał.
Gdy dolecieliśmy, wyszliśmy z samolotu. Tam też na lotnisku czekało na
chłopaków bardzo dużo fanów. Chłopcy rozdawali autografy i robili zdjęcia, a ja
popijałam kawę z automatu, przyglądając się im. W końcu znaleźliśmy się w
aucie, jadąc do hotelu. Gdy dojechaliśmy, każdy z nas otrzymał osobny pokoju. Weszłam
do swojego pokoju i rozpakowałam się, po czym poszłam do hotelowej restauracji
coś zjeść, bo byłam strasznie zła. W restauracji, jak mogłam się domyśleć już
wcześniej, był Niall. Zamówiłam jedzenie, po czym dosiadłam się do niego. Gdy
zjadłam było już późno, więc postanowiłam, że pójdę już do swojego pokoju spać.
Gdy szłam w stronę windy, bo mój pokój znajdował się na 4 piętrze, dostrzegłam
Zayna. Chłopak poszedł do mnie i pocałował mnie.
-Gdzie idziesz? –zapytał.
-Spać. Jestem strasznie
śpiąca. –odparłam ziewając.
Chłopak pocałował mnie
tylko na pożegnanie, a ja wsiadłam do windy, która akurat przyjechała. Weszłam
do swojego pokoju i wzięłam szybki prysznic, po czym położyłam się spać. Szybko
zasnęłam. Rano obudził mnie dzwonek mojego telefonu. Nie patrząc kto dzwoni
przyłożyłam telefon do ucha.
-Halo? –zapytałam zaspanym
głosem.
-Cześć kochanie. Co tam u
ciebie słychać? –usłyszałam radosny głos babci.
-Babci, wszystko w
porządku, ale bardzo chce mi się spać. –powiedziałam ziewając.
-Ale jak to? Przecież jest
godzina 15. –powiedziała zdziwionym głosem babcia.
-Babciu, ale u mnie jest
inna godzina. –odparłam.
-No to przepraszam. Idź
spać. –powiedziała babcia, po czym się rozłączyła.
Spojrzałam jeszcze na wyświetlacz swojego telefonu. Miałam jedną
nieodebraną wiadomość. Wiadomość była od Zayna, o 8 mam być gotowa, bo o 8:30 jest
próba. Spojrzałam na godzinę i jak poparzona wstałam z łóżka. Była 7:40. Szybko
wybrałam ubrania i poszłam do łazienki. Umyłam się, uczesałam, umalowałam lekko,
ubrałam i byłam już gotowa. Spojrzałam jeszcze na godzinę i była 7:55. „Szybko się
uwinęłam.” –pomyślałam. Wszyscy mieliśmy się spotkać, na dole w hotelu. Wzięłam
swój telefon, pieniądze i wyszłam z pokoju. Czekałam jeszcze chwilę na windę, po
czym zjechałam nią na dół. Na dole był już Liam i Niall. Czekaliśmy jeszcze na pozostałych,
po czym wyszliśmy z hotelu, wsiadając do auta i odjeżdżając. -----------------------------------------------------------------------------
Co myślicie o tym rozdziale?
Mam do was takie pytanie, bo dzisiaj wpadłam na pomysł, na nowe opowiadanie i czy chcielibyście, żebym pisała dwa? No i czy to opowiadanie może być z Zaynem?
super rozdział możesz pisać 2 ale masz sie tak samo uwijać z tym :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie fajnie jak bys pisala dwa i Zaynem najlepiej :)
OdpowiedzUsuńA co do tego rozdzialu jest ok :)
swietny pomysl ! :)
OdpowiedzUsuńfajnee :) Mam prośbę . Proszę nie obrażaj się :c ale wzięłam to imię do swojego bloga z kol Amy Elyse xd. A zdjęcię znalazłam w google . Nie obrazisz się ??
OdpowiedzUsuńNie. :)
UsuńPisz tyle ile chcesz opowiadan ;D a i to kto bedzie glownym bohaterem zalezy od ciebie
OdpowiedzUsuńpisz , już się nie mogę doczekać . rozdział jest supeer ; *
OdpowiedzUsuńhttp://iitiismyliife.blogspot.com/ - jak się podoba , zaobserwuj , to dla mnie bardzo ważne . zależy od tego czy usuwam bloga .. ; c
z góry dziękuje ; 3
+ obserwuje i czekam niecierpliwie na następny rozdział ; *
Jak zawsze super, idę czytać następny rozdział :P Drugie opowiadanie, jasne, że tak :D
OdpowiedzUsuńSupcio ;D Ja oczywiście chce kolejne opowiadanie, czy z Zaynem? Jak chcesz ;D
OdpowiedzUsuńaaaaa superr
OdpowiedzUsuń